MYCIE ZĘBÓW W WERSJI EKO

Ekologia

Nawet proste, codziennie używane przedmioty mogą negatywnie wpływać na środowisko. Dobrym przykładem są tradycyjne szczoteczki do zębów, wykonane zwykle z tworzyw sztucznych. Alternatywą mogą być szczoteczki z tworzyw biodegradowalnych.

Według zaleceń stomatologów powinniśmy wymieniać szczoteczkę do zębów co trzy miesiące. Zakładając, że większość osób stosuje się do tych wytycznych, co roku w Polsce wyrzucamy ponad 100 mln takich przedmiotów. Zazwyczaj są one wykonane z pochodnych ropy naftowej i rozkładają się nawet 500 lat.

Tego typu odpady zalewają naszą planetę i niszczą środowisko naturalne, szczególnie oceany, do których trafiają ogromne ilości zużytych przedmiotów z tworzyw sztucznych. Zmiana codziennych przyzwyczajeń i zastępowanie plastiku innymi materiałami jest szansą na redukcję ilości takich odpadów, o czym więcej przeczytasz tutaj.

Ponadto do produkcji szczoteczek do zębów wykorzystywane są włókna poliwęglanowe, zawierające bisfenol A. To organiczny związek chemiczny, znajdujący się w wielu opakowaniach z tworzyw sztucznych. Substancja przez skórę przenika do organizmu i może powodować szereg dolegliwości, m.in. choroby serca, cukrzycę typu B, zaburzenia układu nerwowego, a także problemy z płodnością.

Dlatego wraz ze wzrostem świadomości wszystkich tych zagrożeń pojawiają się alternatywy dla tradycyjnych, plastikowych szczoteczek. Coraz większą popularnością cieszą się modele z uchwytem wykonanym z bambusa – jednej z najszybciej rosnących roślin na ziemi. Niektóre jego odmiany rosną nawet 1–2 metry dziennie, dlatego możemy uznać go za surowiec odnawialny. Bambus to drzewo wytrzymałe i trwałe, a także zawierające naturalne środki antybakteryjne i pożyteczne substancje jak m.in. sacharydy, ramnozę, białka i aminokwasy. Z włókna bambusowego i nylonu jest też wykonywane włosie szczoteczki, dzięki czemu nie zawiera szkodliwych związków.

O środowisku pamiętają również producenci szczoteczek elektrycznych. Doskonalone są technologie zasilania, tak by urządzenia zużywały jeszcze mniej energii. Żeby w pełni naładować urządzenie, potrzeba zwykle kilkunastu godzin ładowania, ale pozwala to na ok. 60 minut pracy, czyli miesiąc szczotkowania przez jedną osobę.

Pojawiają się również prawdziwe rewolucyjne projekty, jak szczoteczki ładowane energią kinetyczną. Żeby uzyskać energię potrzebną do umycia nią zębów nie trzeba jej podłączać do prądu. Wystarczy kilka solidnych ruchów pokrętłem. Wspomniany model jest wykonany z materiałów nadających się do recyklingu, a wymienne końcówki są w pełni biodegradowalne. Tego rodzaju urządzenia może nie są jeszcze produkowane na masową skalę, ale pokazują, jak rozwiązania przyjazne środowisku znajdują zastosowanie w innowacyjnych projektach.

Równie ważny jak wybór szczoteczki jest sposób przechowywania. Częstym błędem jest pozostawianie jej na umywalce, gdzie może mieć kontakt z nawet 10 milionami bakterii, w tym wieloma potencjalnie szkodliwymi, jak gronkowce czy paciorkowce. Rozprzestrzeniają się one np. podczas mycia rąk lub drobnego prania i osadzają się we włóknach szczoteczki. Jeszcze bardziej szkodliwe jest pozostawianie szczoteczki do zębów w łazience, w której znajduje się też toaleta – podczas spuszczania wody zarazki rozprzestrzeniają się w pomieszczeniu na odległość do 2 metrów wzwyż, osiadając na przedmiotach i ręcznikach.

Najlepszym i najbardziej bezpiecznym rozwiązaniem jest przechowywanie szczoteczek w szafce lub na specjalnych uchwytach, zamontowanych w miejscach bezpiecznie oddalonych od umywalki, detergentów czy toalety oraz niedostępnych dla zwierząt.